Przyznaję się bez bicia - sezon naszych zajęć dla maluchów "Koralik" już rozpoczęty, a ja na śmierć zapomniałam o obuwiu zamiennym dla Wiki. I jak grom z jasnego nieba widzę reklamę Slipersów w tv.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę to mega odjechane wzorki i fasony serii Nature Foot. Natalia zakupiła właśnie jedne z nich. Faaaajowe! Szybciutko popędziłam w stronę komputera coby nie zapomnieć o nich no i znalazłam! Znalazłam buciki i na zajęcia i jako pantofle po domu. W kolorze neutralnym - to co lubię najbardziej, wyprofilowana wkładka, twardy zapiętek oraz elastyczna podeszwa. Bardzo ważne zwłaszcza w obuwiu, które dziecko ma przez większą część dnia na stopach. Pisałam już co nieco o tym TUTAJ.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę to mega odjechane wzorki i fasony serii Nature Foot. Natalia zakupiła właśnie jedne z nich. Faaaajowe! Szybciutko popędziłam w stronę komputera coby nie zapomnieć o nich no i znalazłam! Znalazłam buciki i na zajęcia i jako pantofle po domu. W kolorze neutralnym - to co lubię najbardziej, wyprofilowana wkładka, twardy zapiętek oraz elastyczna podeszwa. Bardzo ważne zwłaszcza w obuwiu, które dziecko ma przez większą część dnia na stopach. Pisałam już co nieco o tym TUTAJ.
Nasze slipersy należą do kolekcji "Tylko dla orłów". Zobaczcie jakie cudo :D
Muszę przyznać, że sprawdzają się idealnie. Są elastyczne co jest bardzo ważne podczas różnych zabaw i harców dziecka. Bardzo dobrze trzymają stopę. Rodzaj zapięcia daje możliwości dość sporej regulacji; wydaje się ważne gdy nasza pociecha ma wysokie podbicie. Kolor jak dla mnie idealny ponieważ pasuje nam do większości ubrań. Z ręką na sercu polecam każdemu dla kogo ważne jest zadbanie o prawidłowy rozwój stopy dziecka.
Natalia obiecuje, że pokaże wam pantofle Jula w kolejnym poście :) Nie będę zdradzać co i jak, ale na żywo wyglądają rewelacyjnie!
Ania
Zdjęcia własne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz