wtorek, 27 września 2016

Tetra, muślin, bambus - testujemy.


We wcześniejszych postach mogliście przeczytać o mojej wyprawce dla malucha. Z racji tego iż przy drugim dziecku koszty wyprawki były dużo mniejsze niż przy pierwszym, pozwoliłam sobie na zakup i wypróbowanie dwóch różnych pieluszek - z muślinu bambusowego i z bambusa.

środa, 3 sierpnia 2016

Internetowe zakupy w ekodrogerii.


Jeśli czytacie bloga to pewnie wiecie, że nie należę do osób podejmujących szybkie, pochopne decyzje. Podczas zakupów czy to w sklepie stacjonarnym czy w internetowym spędzam czasem (ba! zawsze!) sporo czasu. Zwłaszcza jeśli zakupy robię internetowo to analizuję, szperam po różnych innych stronach w poszukiwaniu najlepszej, najtańszej, najwygodniejszej opcji. 
I teraz wielkie zaskoczenie! Poczyniłam zakupy w ciągu jednego dnia! Brawo ja! Już tłumaczę jak się to stało ;) 

poniedziałek, 18 lipca 2016

Co powiesić na ścianie - kolorowe plakaty.


Pokój Wiki już funkcjonuje pełną parą. Wszystko co wydawało mi się niezbędne do kupienia - zostało zakupione :) Jest łóżko, jest duża szafa, są szafki na zabawki, jest skrzynia na pluszaki, nawet jest lampka nocna i półki na książki. A więc przyszedł czas na rzeczy dekoracyjne, elementy, które nie są konieczne a tylko wprowadzają miły nastrój i cieszą oko. 

czwartek, 9 czerwca 2016

Maj na targach i kiermaszach.


Czerwiec nastał bardzo szybko; tak samo szybko zleciał miesiąc maj. W natłoku różnych spraw, ostatnich przygotowań do porodu i przywitania naszego maleństwa na świecie udało mi się odwiedzić kilka kiermaszów i targów w okolicy. W planach było więcej ale i tak, biorąc pod uwagę moje obecne gabaryty i taszczony "słodki ciężar", udało mi się zobaczyć bardzo dużo :)

poniedziałek, 6 czerwca 2016

Małe królestwo Wiktorii.

Nareszcie udało mi się dorwać aparat i zrobić kilka ujęć w świeżo wyremontowanym pokoju Wiktorii. Wydawało mi się, że remont pójdzie szybko i zgrabnie; niestety nie - jak każdy remont trwał i trwał. Na dzień dzisiejszy jest dużo - wszystko co najważniejsze: łóżko, zabudowana szafa i meble, które pomieszczą wszelkie zabawki porozwalane po kilku pokojach. Brakuje jeszcze paru elementów, które mama wymarzyła sobie dla swojego dziecka, ale na to przyjdzie czas. Z resztą warto zostawić sobie odrobinę przyjemności na późniejszy czas ;)

piątek, 6 maja 2016

Wyprawkowe "must have".


Nawiązując do wcześniejszych postów wyprawkowych dzisiaj słów kilka o tym co musimy mieć przygotowane w torbie do szpitala przed porodem i w pierwszych dniach po porodzie. Jest parę rzeczy zarówno dla mamy jak i dla dziecka - takie "must have". Ja właśnie otrzymałam swoją paczkę od kuriera i poczułam to coś, to uczucie matki, która oczekuje przyjścia dziecka na świat. Czytające mnie mamy wiedzą o czym mówię, jeszcze nie-matki dowiedzą się o tym z pewnością gdy będą nosiły swoje maleństwo pod sercem :)

środa, 4 maja 2016

SLOW FASHION według blogerki Joanny Glogaza.


W ostatnich tygodniach, które zostały mi do rozwiązania staram się zrobić coś dla siebie; zarówno dla ciała i ducha. Wiem że już niedługo moje myśli będą krążyły wokół dziecka - dzieci i zapewne w pierwszych miesiącach po porodzie będzie trudno o wygospodarowanie chwili spokoju dla siebie. Jeśli się takowa znajdzie prawdopodobieństwo wykorzystania go na przeczytanie książki jest minimalne a wykorzystania tego czasu na sen - prawie stuprocentowe ;)

wtorek, 26 kwietnia 2016

Wyprawka dla dziecka; drugiego dziecka.


Naprawdę ciężko mi uwierzyć, że pozostało tak niewiele czasu do rozwiązania! Co się działo przez ostatnie parę miesięcy?! A działo się - mdłości nie tylko poranne, bóle głowy, totalne rozbicie emocjonalne, zmęczenie, wzdęcia, zgaga i refluks, bóle kręgosłupa, bóle pachwin, rozciągające się wszystko - tak tak - Mały daje popalić od dnia poczęcia ;) Z Wiktorią było całkiem inaczej.

wtorek, 19 kwietnia 2016

Szybkie śniadanie - pancakes.


W ostatniej gazetce z Biedronki znalazłam bardzo dużo ciekawych przepisów. W nich między innymi przepisy na popularne pancakes. Słyszałam o nich nie raz ale do tej pory nie miałam okazji robić ich osobiście. Wiki od paru dni upominała się o naleśniki, a że te są u nas dość często, postanowiłam zrobić też coś na słodko ale inaczej. 

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Małe DIY - Lampa w pokoju Wiki.





Remont w pokoju Wiktorii w toku. Ściany nabrały kolorów, na podłodze są już panele (widoczne na zdjęciach). W leniwe, niedzielne popołudnie wraz z Kiką zabrałyśmy się tworzenie naszej lampy.

wtorek, 22 marca 2016

Hity kosmetyki - naturalne mydła marsylskie.


Chyba wstyd się przyznać ale znowu się zakochałam :) Zakochałam się w mydle, po raz kolejny (pierwsza mydlana miłość to mydło z olejkiem palmowym kupowane dla Wiki). A wydawało mi się, że już dość dobrze znam kosmetyki z Mydlarni u Franciszka. Myliłam się. Po prostu dość dawno tam nie byłam. Myliłam się, ponieważ mydlarnia ma tak szeroki asortyment i tak szerokie zastosowania wszelkich preparatów, że nie sposób znać się na wszystkim.

czwartek, 17 marca 2016

Pokój dla dziewczynki - koniec przygotowań, czas na działanie!

Chyba w końcu nadszedł kolejny - końcowy - etap przygotowań do remontu pokoju Wiktorii. Tak, tak. Ciągle jesteśmy na etapie przygotowań a to głównie ze względów finansowych. Jeśli mam się do tego zabrać, chcę aby było to zrobione od początku do końca, tak jak sobie to wymarzyłam. I dlatego trwało to dość długo.

niedziela, 6 marca 2016

Hop hop?! Jest tu kto?

Jejjjju! Nie wiem od czego zacząć....dawno Nas tu nie było... bardzo dawno....bardzo bardzo dawno :/ 
Na nic tłumaczenia i wyjaśniania. Jedno jest pewne - zmian w moim i Natalii życiu nastąpiło tyle, że w najśmielszych snach nie przypuszczałybyśmy. Zmiany bardzo różne; i w sferze osobistej i zawodowej, w większości chyba na dobre - bo ja zawsze powtarzam, że każde zdarzenie w naszym życiu ma jakiś sens, patrząc na całość sytuacji z perspektywy czasu. 

Przyszła jesień a po niej zima, czas refleksji, czas zatrzymania się ale też z drugiej strony czas dzieci do przedszkola, mamy do pracy. Wpadłyśmy w wir codziennego życia jak śliwki w kompot, a odwrotu za bardzo nie ma i chyba nie będzie. Codzienność i przytłaczająca rutyna wdarły się w nasze życie niewiarygodnie szybko.

Ale idzie wiosna! Przypływ pozytywnych energii, pozytywnego nastawienia do otaczającego świata a przede wszystkim dłuższy dzień i więcej słońca! Tego mi potrzeba!

Jeśli ktoś tu jeszcze zagląda niech da znak, że jest i również w wielką niecierpliwością jak my czeka na wiosnę i radosne dni ;)

Jeśli ktoś ma ochotę czytać o gadkach i o szmatkach - piszcie. W głowie na razie taki mętlik, tysiące pomysłów kotłuje się ale wierzę, że jeszcze wiele dobrego przed nami. Wierzę, że znajdziemy czas na spisywanie naszych przemyśleń, naszych obserwacji, analiz i innych mądrych i niemądrych zwierzeń ;)

Ania.

PS. Z pokorą przyjmujemy na siebie internetowe "biczowanie" ;)