Jejjjju! Nie wiem od czego zacząć....dawno Nas tu nie było... bardzo dawno....bardzo bardzo dawno :/
Na nic tłumaczenia i wyjaśniania. Jedno jest pewne - zmian w moim i Natalii życiu nastąpiło tyle, że w najśmielszych snach nie przypuszczałybyśmy. Zmiany bardzo różne; i w sferze osobistej i zawodowej, w większości chyba na dobre - bo ja zawsze powtarzam, że każde zdarzenie w naszym życiu ma jakiś sens, patrząc na całość sytuacji z perspektywy czasu.
Przyszła jesień a po niej zima, czas refleksji, czas zatrzymania się ale też z drugiej strony czas dzieci do przedszkola, mamy do pracy. Wpadłyśmy w wir codziennego życia jak śliwki w kompot, a odwrotu za bardzo nie ma i chyba nie będzie. Codzienność i przytłaczająca rutyna wdarły się w nasze życie niewiarygodnie szybko.
Ale idzie wiosna! Przypływ pozytywnych energii, pozytywnego nastawienia do otaczającego świata a przede wszystkim dłuższy dzień i więcej słońca! Tego mi potrzeba!
Jeśli ktoś tu jeszcze zagląda niech da znak, że jest i również w wielką niecierpliwością jak my czeka na wiosnę i radosne dni ;)
Jeśli ktoś ma ochotę czytać o gadkach i o szmatkach - piszcie. W głowie na razie taki mętlik, tysiące pomysłów kotłuje się ale wierzę, że jeszcze wiele dobrego przed nami. Wierzę, że znajdziemy czas na spisywanie naszych przemyśleń, naszych obserwacji, analiz i innych mądrych i niemądrych zwierzeń ;)
Ania.
PS. Z pokorą przyjmujemy na siebie internetowe "biczowanie" ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz