piątek, 29 maja 2015

Julowa wishlista - czyli co podarować na dzień dziecka.

Dzień dziecka zbliża się wielkimi krokami i w nadchodzący weekend mamy ostatnią szansę na zakup podarunku dla własnego potomka, chrześnika czy dzieciaków w rodzinie. Wiadomo, że to nie prezenty są najważniejsze w tym dniu, ale bycie razem i czas poświęcony dziecku, ale wiadomo też, że dzieci na te paczuszki z niespodziankami czekają :) Watro więc poświecić chwilę czasu aby wśród różnorakich zabawek wybrać coś co na pewno trafi w gusta obdarowywanego malucha.

Znając upodobania swojego synka wybrałam 15 rzeczy, które wydaje mi się, że by mu się spodobały. Wśród top piętnastki znalazły się książki, masy plastyczne oraz tzw. "różności". Celowo nie umieściłam na żadnym kolażu pojazdów ponieważ wiem, że w przypadku otrzymania jakiegokolwiek autka Julek byłby zachwycony, nawet gdyby to był różowy kabriolet made in China ;) W związku z tym postanowiłam skupić się na innych zabawkach, których w naszym domu zdecydowanie mniej niż samochodów. 


Każda z książek, umieszczonych w kolażu, trafiła do zestawienia nie bez powodu.

Julek od niedawna boi się owadów i poprzez "Owadzie opowieści" chciałabym mu ten, jakże teraz dla niego przerażający świat przybliżyć. Być może przestałby być dla niego taki straszny, gdyby poczytał z mamą o złośliwej osie czy o nartniku zrzędzie :)

Kolory to to co ostatnio bardzo Jula interesuje. Kilkanaście razy dziennie muszę odpowiadać na pytanie "jaki to kolor?". Książka Leo Lionni o kameleonie pomogłaby mu w poznaniu poszczególnych barw. A że przy okazji zawiera w sobie także piękną opowieść o przyjaźni to dodatkowy plus.

"Mapy" Mizielińskich to książka, która na pewno zdobyłaby serce synka. Jestem o tym przekonana po sukcesie jaki w naszym domu odniosła mapa Polski, właśnie ich autorstwa. Pisałam o tym już na blogu tutaj :)

O "Pupach, ogonkach i kuperkach" przeczytałam na innym blogu i z miejsca się zakochałam. Także ten wybór to trochę pode mnie, ale że Jul lubi zwierzątka myślę, że i jemu przypadłaby do gustu ta pozycja.

Pobliskie miasteczko kilka dni temu odwiedził cyrk. Plakaty zwiastujące to wydarzenie wisiały chyba na każdej tablicy ogłoszeń, każdym drzewie czy słupie. Julek oczywiście zwrócił na nie uwagę i zadawał masę pytań. Niestety nie udało nam się zabrać go na przedstawienie, ale uważam, że książka o tej tematyce mogłaby go zainteresować.


Jak już pisałam ostatnio w tym wpisie, Julka z prac manualnych interesuje tylko klejenie. Wychodząc naprzeciw jego zainteresowaniu wyszukałam w internecie kilka ciekawych zestawów związanych z masami plastycznymi. I tak do kolażu trafiła:
Piankoliny, piasku i masy solnej nie testowaliśmy jeszcze, ale pewnie zagoszczą niedługo w naszym domu. Ciastoliny wszelakiej jesteśmy wielkimi fanami i to zarówno tej oryginalnej Play-Doh jak i wszelakich odpowiedników, chociażby z Biedronki czy Auchana. A o chrupkach przeczytacie wkrótce na blogu :)


W zestawieniu różności znajdziemy:
  • narzędzia ogrodowe w torbie - coś co idealnie trafia w gusta babci E. będącej zapaloną ogrodniczką; myślę, że gdyby Julek posiadał własne narzędzia ogrodnicze babcia podczas opieki nad nim mogłaby grzebać w swoich ukochanych rabatkach przy jakże nieocenionej pomocy wnuczka ;)
  • pas narzędziowy - alternatywa dla naszej walizki z narzędziami lub fajne dopełnienie kolekcji małego majstra
  • kręgle myszki - drewniane, czyli zabawka bardzo, ale to bardzo w moim stylu :)
  • rowerek biegowy - nic dodać nic ująć bo to coś co synkowi na pewno by się spodobało, zwłaszcza że obecnie używany rower jest już za mały
  • kulodrom - Julek ostatnio puszczał piłeczki po swoim torze dla samochodów, stąd też powstał pomysł zakupu kulodromu; a że najpierw trzeba takowy zbudować z klocków to może jest szansa, że synek polubi także układanie i budowanie.

Wybierając prezent najważniejsze dla mnie jest spojrzenie na dziecko, na to co lubi, co go interesuje, co go pociąga i co go bawi. Także jeśli Jul powie, że od tego wszystkiego lepszy byłby jednak różowy kabriolet prosto z Chin to dołożę wszelkich starań żeby mu taki znaleźć ;) 

Natalia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz