Odpieluchowywanie cz. II Pieluchomajtki.

Minął niecały miesiąc od punktu "0" czyli dnia, w którym rozpoczęłyśmy oficjalnie odpieluchowywanie. Jesteśmy na etapie pieluchomajtek :) No i właśnie o tych pieluchomajtkach. Pierwszą sztukę firmy Dada dostałyśmy od mojej kuzynki, której pozostało parę po synku :) Dziękujemy cioci T. :) Taka prosta rzecz - pieluchomajtka, a nie pieluszka - a jakie udogodnienie!

Muszę wspomnieć, że niestety nie nauczyłam się przebierać dziecka na stojąco. Moja Wika zazwyczaj cierpliwie leżała podczas pielęgnacji, a w późniejszym etapie mówiłam jej, że trzeba przebrać dupkę, więc biegła i kładła się sama na łóżko. Przyszedł moment, że trzeba dziecku zapiąć pieluchę na pupie na stojąco...o rany jakie to wyzwanie :D Pieluchomajtki w tym przypadku niezastąpione - naciągamy na tyłek jak majtki :) Niestety moje pieluszki wielorazowe w tej kwestii też nie robią wrażenia. Zapiąć kilka napek na stojąco - pojawia się mały problem. A może powinnam się po prostu do tego przyłożyć? Tak się złożyło, że jestem teraz ze wszystkim sama i najzwyczajniej w świecie czasami a nawet często brakuje mi sił :( 

Ale wracając do tematu. Wspomniane pieluchomajtki z Biedronki mają przedział kilogramowy 8-15kg. Z racji tego, że nie mają regulacji jak zwykłe pieluszki jednorazowe czy wielorazowe, mojej chudej Wiki lecą z tyłka :/ Spodenki lub cokolwiek innego z dolnej garderoby musi być, bo inaczej Wika po paru krokach ma pieluchę w kostkach :p
Pojechałam do jednego z hipermarketów żeby zakupić pieluchomajtki z jakiejkolwiek innej firmy do wypróbowania. I jakie było moje wielkie zdziwienie, gdyż znalazłam tylko oryginalne Pampersa. Cenowo droższe od Dady - oczywista oczywistość... Odwiedziłam jeszcze dwa sklepy i  niestety wróciłam z pustymi rękami :/ Czy wszyscy nagle odpieluchowują dzieci i wykupili pieluchomajtki? :)))

W "dadach" wzór mi się podoba  - jest kotek, a więc jest fajnie ;) Są dość sztywne i na chudzinki za szerokie -  mniejszych nie ma. Jest jeszcze wersja Junior - 12-18kg, której pewnie nie wypróbujemy. Jeśli chodzi o chłonność, ciężko mi stwierdzić. Używamy ich w razie niemożności skorzystania z toalety oraz na noc. Do tej pory nie przesikałyśmy ani jednej sztuki, w przeciwieństwie do pieluszek jednorazowych tejże firmy. Nie ma problemu ze ściąganiem - wystarczy jeden ruch i boczki są rozerwane. Wydają się mniej dopasowane do ciała dziecka i mniej z tym ciałkiem współgrające (w porównaniu z jednorazówkami) ale większych problemów nie zauważyłam. I tak największą wygodą dla mnie jest to, że zakładamy je jednym ruchem ręki i nawet dziecko poradzi sobie z ich ściągnięciem i ponownym założeniem.

Regularna cena za paczkę 22 sztuki - 20,99zł

Jutro wypad na zakupy w poszukiwaniu innych pieluchomajtek do testów ;)

Ania
Zdjęcia własne.