Dzisiaj lekko, zwiewnie i przyjemnie. A mianowicie o książce i to książce z magnesami! Wiktoria uwielbia magnesy; kompletuje wszystkie na lodówce lub w bagażniku swojego samochodziku. Jakiś czas temu dostałyśmy w prezencie pozycję pt. "Trzy świnki", znanego nam już wydawnictwa Olesiejuk.
Bardzo porządna - tekturowe, grube karty, śliczne, przyciągające uwagę ilustracje, a do tego pojemniczek z magnesami. Początkowo potraktowałam ją trochę po macoszemu, przyznaję się, ale kompletnie nie wiem dlaczego. Może dlatego, że ten tytuł już posiadamy w swojej biblioteczce, toteż odłożyłam książkę od razu na półkę.
Ale przyszedł na nią czas :) Wiktoria oczywiście pobiegła od razu z magnesami w kierunku lodówki ;) Zawrócona obietnicą świetnej zabawy przysiadła obok i tak wczytywałyśmy się i układałyśmy odpowiedni magnes na odpowiedniej stronie, tworząc historię trzech różowych świnek.
Książka jest genialna! Zapewnia czynne uczestnictwo dziecka podczas czytania nie pozwalając na nudę. A i mama ma trochę zabawy bo trzeba odpowiednio dobierać magnesy tak, aby opowiadanie miało sens :) Oczywiście wyobraźnia dziecka nie zna granic, dlatego też można tworzyć własny scenariusz, układać nowe zdarzenia, chociażby na lodówce ;)
Zachęcamy do zabawy. Może to być świetny pomysł na świąteczny prezent dla malucha :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz