Gdy w zeszłym roku, spacerując między stoiskami na targach książki w Krakowie, natknęłam się na książki Erica Carle i wiedziona impulsem zakupiłam jedną z nich, nie wiedziałam jeszcze jakie cudo trzymam w swoich rękach.
"Czy chcesz być moim przyjacielem?" przyciągnęło mnie do siebie zwierzęcymi bohaterami, niebanalnymi ilustracjami i ciekawą treścią. Specyficzny klimat książeczki ujął mnie z miejsca i podbił moje serce. Ale co tam ze mną - mimo iż do domu z targów przywiozłam pięć różnych pozycji dla Jula, on chciał czytać tą i tylko tą. Ta niepozorna, stonowana kolorystycznie książka zaskarbiła sobie jego sympatię, która to, może już w nieco mniejszym natężeniu, trwa do dziś.
Mała myszka wędruje sobie po świecie zieloną ścieżką i szuka przyjaciela, którego jak się okazuje wcale nie tak łatwo znaleźć. Każde z napotkanych przez nią zwierząt sceptycznie odnosi się do jej osoby. Finalnie jej wytrwałość zostaje nagrodzona i nasza bohaterka znajduje przyjaciela w innej myszce. Wspólnie umykają do norki i robią to w samą porę, gdyż zieloną dróżką okazuje się być grzbiet dłuuuugiego węża, który niewątpliwie miał na myszki chrapkę.
Smaczku książce dodaje to, że napotykane przez bohaterkę zwierzątka widzimy od strony ogonów i to po nich poznajemy z jakim zwierzem mamy do czynienia. Ogoniasta zgadywanka plus naśladowanie odgłosów dają nam świetną zabawę, a wiadomo że to jest to co dzieci lubią najbardziej :)
Niesiona na nurcie miłości do Erica Carle jakiś czas temu zakupiłam "Pajączka".
W tej książce także mamy całą paradę zwierzątek tylko, że tym razem z wiejskiego podwórka. Zwierzątka te kolejno proponują pajączkowi jakąś rozrywkę, ale ten nie reaguje na ich zaczepki i spokojnie wije swą sieć. Pracuje skrupulatnie, systematycznie powiększając swoje dzieło. Gdy nadchodzi wieczór sieć jest ukończona i wpada w nią mucha - nagroda za ciężką pracę. Zmęczony pajączek idzie spać.
Książka jest zdecydowanie mniej dynamiczna niż jej poprzedniczka i mniej podoba się Julkowi. Plusem jest dodatek w postaci wypukłej sieci i muchy. Takie dodatkowe doznanie sensoryczne :) I wierzcie mi lub nie ale człowiek odruchowo gładzi te wypukłości:)
To na pewno nie ostatnia książka Erica Carle w naszej biblioteczce. Myślę, że kultowa już "Bardzo głodna gąsienica" także niebawem trafi na naszą półkę.
Natalia
Zdjęcia własne
Książki - wydawnictwo Tatarak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz