Czerwiec nastał bardzo szybko; tak samo szybko zleciał miesiąc maj. W natłoku różnych spraw, ostatnich przygotowań do porodu i przywitania naszego maleństwa na świecie udało mi się odwiedzić kilka kiermaszów i targów w okolicy. W planach było więcej ale i tak, biorąc pod uwagę moje obecne gabaryty i taszczony "słodki ciężar", udało mi się zobaczyć bardzo dużo :)
czwartek, 9 czerwca 2016
Maj na targach i kiermaszach.
Czerwiec nastał bardzo szybko; tak samo szybko zleciał miesiąc maj. W natłoku różnych spraw, ostatnich przygotowań do porodu i przywitania naszego maleństwa na świecie udało mi się odwiedzić kilka kiermaszów i targów w okolicy. W planach było więcej ale i tak, biorąc pod uwagę moje obecne gabaryty i taszczony "słodki ciężar", udało mi się zobaczyć bardzo dużo :)
poniedziałek, 6 czerwca 2016
Małe królestwo Wiktorii.
Nareszcie udało mi się dorwać aparat i zrobić kilka ujęć w świeżo wyremontowanym pokoju Wiktorii. Wydawało mi się, że remont pójdzie szybko i zgrabnie; niestety nie - jak każdy remont trwał i trwał. Na dzień dzisiejszy jest dużo - wszystko co najważniejsze: łóżko, zabudowana szafa i meble, które pomieszczą wszelkie zabawki porozwalane po kilku pokojach. Brakuje jeszcze paru elementów, które mama wymarzyła sobie dla swojego dziecka, ale na to przyjdzie czas. Z resztą warto zostawić sobie odrobinę przyjemności na późniejszy czas ;)
Etykiety:
babyetta,
dziecko,
dziewczynka,
emocje,
gadżety,
IKEA,
inspiracje,
kreatywność,
łóżko,
maszynakreacji,
minimalizm,
oświetlenie,
pokój,
rodzina,
scandi room
Subskrybuj:
Posty (Atom)